Po tym jak już udało mi się skleić Hydrę, pomalowanie to był pikuś, musiałem się tylko za to zabrać. ^^
Lubię malować potwory. Drugi w ostatnim czasie po smoku. Kolorystykę wybrałem identyczną jak przy mojej 6 ed. Hydrze. Tyle tylko, że ta wygląda o niebo lepiej między innymi za sprawą świetnego modelu, który teraz na prawdę zasługuję na miano Large Target :).
Kolorystycznie to tak na dobrą sprawę odwrócony smok. Skóra czerwona a łuski czarne z moim osobliwym na nich dry brush'em :P.
Teraz w kolejce czeka Kociołek...